Od dzieciństwa uczysz się niemal wyłącznie udawania, że jesteś kimś kto ma odnieść w życiu sukces, nazywają to wychowaniem.
By utrzymać się w złudzeniach nabytych w szkole zajmujesz się
pogonią za pieniądzem, seksem i jedzeniem.
Wynalazki i idee Twojej cywilizacji to zabawki, nie
mające nic wspólnego z życiem. Jesteś nauczony bycia szczęśliwym z pochwał, jakie
dają Ci inni zamiast brania odpowiedzialności za swoje działania w swoje ręce.
Jesteś nauczony bycia szczęśliwym, kiedy inni dobrze Tobie mówią lub w ogóle mówią i bycia przygnębionym,
kiedy krytykują, lub milczą... podczas, gdy nawet nie rozumiesz siebie.
Jesteś nauczony by
robić wszystko, za co inni Cię chwalą i podążania za tymi, którzy są chwaleni, nawet jeśli robisz to wbrew sobie. W ten sposób nigdy nie jesteś sobą. Czy oczekujesz za to pochwały? Czy to nie
idiotyczne? Po co być ważnym? A jeśli już – to po co być ważnym według
społecznych kryteriów?
Jeśli jesteś
ważny dla siebie, nie oceniasz, nie chwalisz, nie krytykujesz siebie- JESTEŚ WOLNY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz